Ostatnie promyki słońca tego lata postanowiłam wykorzystać w ubiorze jak się tylko da. Czyli wszystko jasne, poprostu:) Głównie chodzi mi o białe spodnie. Jesień kojarzy mi się z chlapą, szarością i zimnem dlatego wolę oszczędzić tego moim białym spodniom. Niestety to był chyba ostatni tak ciepły dzień tego lata...
Last rays of the sun this summer, I decided to use it in my outfit the best I can. So everything is clear, simply :) Mainly I'm talking about white trousers. Autumn reminds me of splashes, gray and cold so I will save the white trousers. Unfortunately, this was probably the last of the warm days of this summer ...
Buty/Shoes - Zara
Spodnie/Trousers - Tally Weijl
Bluzka/Blouse - Bershka
Torebka/Bag - Atmosphere
takie bluzki kocham tego lata..od poniedzialku ma byc 30stopni wiec jeszcze mozna w tym pobiegac:=
OdpowiedzUsuńBardzo fajna bluzka:)
OdpowiedzUsuńkoszula<3
OdpowiedzUsuńCudowny zestaw *.* Przepiękne szpilki ;3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, mam nadzieję że wpadniesz ! - http://www.banana-mousse.blogspot.com/
+ obserwuję : )
Piękne spodnie, dawno nie widziałam tak kobiecego zestawu! Wyglądasz jak milio9n dolarów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
C.
alee fajny outfit! *.*
OdpowiedzUsuńJakie słoneczko u Ciebie było ! Zazdroszczę ! Piękna całość ;)
OdpowiedzUsuńcudna opalenizna :)
OdpowiedzUsuńświetny outfit!pełna klasyka:)
OdpowiedzUsuńrównież obserwuję!
Piékne masz te butki:)
OdpowiedzUsuń